Medalowa czternastka 


Wioślarze zakończyli już zmagania podczas pierwszych multidyscyplinarnych mistrzostw Europy. Polska reprezentacja łącznie zdobyła cztery medale, dwa brązowe, srebrny i złoty. Biało-czerwone reprezentantki trzy razy stały na podium, a honorowy medal dla panów zdobyła osada w czwórce podwójnej. Wioślarstwo to pierwsze zakończone zawody w Glasgow, o krążki dalej walczą przedstawiciele pozostałych sześciu dyscyplin. 

Medalowa czternastka 

Źródło: https://www.facebook.com/michalkiewiczolga12/

Od 2 do 12 lipca w Glasgow i Berlinie trwają pierwsze w historii multidyscyplinarne mistrzostwa Europy. W Szkocji rywalizują pływacy, triatloniści, golfiści, gimnastycy i kolarze, a w Niemczech lekkoatleci. Wioślarze już zakończyli swoje zmagania, a Polacy wywalczyli cztery medale, choć łącznie czternastu biało-czerwonych stało na podium. Rywalizacja na wodzie rozpoczęła się w czwartek, a w sobotę na koncie naszych reprezentantów były już trzy medale. 

Jako pierwsze na najniższym stopniu podium w wyścigu czwórek bez sterniczki stanęły Olga Michałkiewicz, Joanna Dittmann, Monika Chabel i Maria Wierzbowska. Polki w eliminacjach zajęły drugie miejsce i z wielkimi nadziejami przystąpiły do finałowego biegu. W nim po pierwszej części dystansu zajmowały piąte miejsce, na półmetku przesunęły się już na czwartą lokatę, a na 500 metrów przed metą były już trzecie. Tę pozycję utrzymały do końca i zdobyły brązowe medale mistrzostw Europy. Triumfowały Rosjanki przed Rumunkami. Rok temu w mistrzostwach Starego Kontynentu polska osada wywalczyła drugie miejsce, a w składzie była tylko jedna zmiana, zamiast Olgi Michałkiewicz startowała Anna Wierzbowska. 

-Kawał dobrej roboty. Obie kobiece czwórki kończą mistrzostwa Europy z medalem – podsumowała start Olga Michałkiewicz na swojej oficjalnej stronie na Facebook’u i odniosła się do kolejnego medalu wywalczonego w sobotę przez polskie zawodniczki. 

Osada w rywalizacji czwórek podwójnych bez sterniczki w składzie Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Springwald i Katarzyna Zillmann wywalczyła tytuł mistrza Europy. Polski kontrolowały cały wyścig, od początku budując coraz większą przewagę. Na mecie wyprzedziły Ukrainki o 2,94 s i Holenderki o 4,03 s. 

- Pomimo kilku całkiem niezłych osiągnięć w mojej karierze ciągle czekałam na ten moment. Aby usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego na podium. Dlatego ten medal jest dla mnie tak cenny, bo w końcu udało się spełnić to marzenie. Dzięki dziewczyny udało Nam się – napisała Agnieszka Kobus-Zawojska. Przypomnijmy, że wioślarka jest już brązową medalistką igrzysk olimpijskich i srebrną mistrzostw świata, natomiast w europejskich zmaganiach już trzy razy stała na podium. Jest to jednak pierwszy triumf w zawodach najwyższej rangi. 

Po dwóch medalach kobiecych, na zakończenie soboty, brązowy krążek wywalczyli panowie w wyścigu czwórek podwójnych. Szymon Pośnik, Maciej Zawojski, Dominik Czaja i Wiktor Chabel do ostatnich metrów walczyli o podium z reprezentantami Ukrainy. Ostatecznie o 0,02 s szybciej wypłynęli na linię mety i cieszyli się z medalu. Zwyciężyli Włosi, a drugie miejsce zajęli Litwini. 

- Mistrzostwa Europy dobiegły końca już za kilka godzin wylatujemy do Polski. Zawody dla polskich wioślarzy bardzo udane, aż 4 medale. A raczej bardziej udane dla wioślarek, o czym mogli zorientować się wszyscy, którzy oglądali TVP Sport z niezastąpionym komentatorem. Jednak uratowaliśmy honor Panów. Do mistrzostw świata pozostał miesiąc, a my po krótkiej przerwie w domu, ruszamy na zgrupowanie do Zakopanego – tak wszystkie starty Polaków podsumował Dominik Czaja. Do trzech medali zdobytych w sobotę, srebrny krążek w niedzielę dołożyły Joanna Dorociak i Weronika Deresz w dwójce podwójnej wagi lekkiej. 

- Za nami dzień odpoczynku i ładowania akumulatorów przed jutrzejszym finałem mistrzostw Europy. Punktualnie o 12:45 czasu polskiego staniemy do walki o nasze sportowe marzenia ramię w ramię z osadami Holandii, Rumunii, Włoch, Szwajcarii i Anglii .Obiecujemy, że damy z siebie wszystko, pokażemy walkę o każdy centymetr dystansu, popłyniemy brawurowo i odważnie, niech moc będzie z nami i wszystkimi polskimi załogami, które jutro będą się ścigać – pisała Weronika Deresz przed finałem. Zawodniczka z Warszawy na poprzednich mistrzostwach Europy zdobyła złoty medal w parze z Martyną Mikołajczyk, jest również złotą i srebrną medalistka mistrzostw świata. Tym razem w Glasgow do swojej kolekcji dołożyła srebro i jest to również jest czwarty medal z czempionatu Starego Kontynentu. Dorociak i Deresz współpracują ze sobą od dawna, a medal zdobyty w Szkocji nie jest ich pierwszym wspólnym. 

- Srebro Mistrzostw Europy jest nasze. Dziękujemy za wsparcie, trzymanie kciuków i kibicowanie. Jesteście najlepsi – cieszyła się Joanna Dorociak po zdobyciu tytuły wicemistrzyni Europy. Zawodniczki nie kryły zadowolenia po wyścigu, ale jak podkreślają nasze reprezentantki to wrześniowe mistrzostwa świata rozgrywane w bułgarskim mieście Płowdiw są najważniejszą imprezą sezonu.  - Jest dobrze, a od jutra z nową werwą ruszamy na treningi, bo już za miesiąc Mistrzostwa Świata, czyli nasz najważniejszy cel sezonu, a dla tak wspaniałych kibiców chce się walczyć podwójnie mocno – zapewniła Weronika Deresz na jednej z platform społecznościowych.

Łącznie w Glasgow polscy reprezentanci zdobyli cztery medale. Na 12 osad startujących tylko 3 nie awansowały do decydujących o medale wyścigów. Jest to bardzo dobry wynik, o którego poprawę może być trudno, ale kolejne mistrzostwa Europy odbędą się w Poznaniu, więc wsparcie kibiców na pewno będzie dodatkową motywacją do jak najlepszych startów. 


Źródło:
Olga Michałkiewicz
Joanna Dorociak - sportowiec
Weronika Deresz - sportowiec
Dominik Czaja wioślarz

Agnieszka Kobus-Zawojska

Tagi: mistrzostwaEuropy wioślarstwo medale olgamichałkiewicz joannadorociak weronikaderesz dominikczaja agnieszkakobuszawojska 

Zobacz także


Z ostatniej chwili

Partnerzy

Pentagon Research
Format Deweloper
Synergia