Pierwszą imprezę jaką chcielibyśmy podsumować są zakończone 30 lipca mistrzostwa świata w sportach wodnych. Była to już dwudziesta edycja tych zmagań, w której oprócz pływania i pływania na otwartym basenie, były również skoki do wody, pływanie artystyczne i piłka wodna. W japońskiej Fukoce wystartowało 17 Polaków, 5 osób rywalizowało w skokach do wody, a 12 w pływaniu, w tym 7 reprezentantów Naszych Mistrzów: Paulina Peda, Kornelia Fiedkiewicz, Katarzyna Wasick, Adela Piskorska, Ksawery Masiuk, Kacper Stokowski i Dominika Sztandera. Biało-czerwona drużyna walczyła nie tylko o medale i jak najlepsze starty, ale również o kwalifikacje olimpijską. Przed rozpoczęciem zmagań minima na igrzyska uzyskali Krzysztof Chmielewski, Laura Bernat i Adela Piskorska.
Pierwszy i jak się później okazało jedyny medal wywalczył Krzysztof Chmielewski, który był drugi na 200 m stylem motylkowym z czasem 1.53,62. Wyprzedził go tylko Francuz Leon Marchand, a brąz wywalczył Japończyk Tomoru Honda. Dla 19-letniego Polaka jest to największy sukces w karierze. Zawodnik klubu Muszelka Warszawa jest kilkukrotnym mistrzem świata i Europy juniorów, a na swoim koncie ma już udział w igrzyskach w Tokio, w których w finale zajął 8. lokatę.
Drużyna Naszych Mistrzów w tym roku wróciła bez medali, ale z dobrymi wynikami i kwalifikacjami na igrzyska olimpijskie, a w roli trenera z zawodnikami pracowała również Alicja Tchórz. Na poprzednich mistrzostwach srebro na 50 m st. dowolnym wywalczyła Katarzyna Wasick, a trzecie miejsce na 50 m st. grzbietowym zajął Ksawery Masiuk. Tym razem w Japonii w finale dwa razy popłynął wspomniany już Masiuk, który był 6. na 100 m st. grzbietowym i 4. w tym samym stylu, ale na 50m. To również w tej pierwszej konkurencji wywalczył sobie kwalifikację na przyszłoroczne igrzyska w Paryżu. - Właśnie wróciłem z Mistrzostw Świata w Fukuoce. Zawody zwieńczyłem 4-tym miejscem na 50m grzbietem, a zabrakło mi tylko 0,07 do medalu...Ponoć 4-te miejsce boli zawodników najbardziej, jednak ja zawsze szukam tego co pozytywne, a właśnie to miejsce pokazało, że byłem najlepszym Europejczykiem w stawce. Najmilszym akcentem wyjazdu do Japonii jest dla mnie kwalifikacja Olimpijska. Nie zmienia to jednak faktu, że wyniki były troszkę poniżej moich oczekiwań. Kto mnie zna, to wie, że moje ambicje sportowe jest bardzo ciężko zaspokoić. Wszystko dzieje się po coś. A ja już wyciągam wnioski z tej lekcji. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają i kibicują. Gorące podziękowania dla moich Sponsorów – pisał na swojej stronie na Facebook’u zawodnik klubu G-8 Bielany Warszawa.
Na półfinałach, ale z olimpijską kwalifikacją i dwoma rekordami Polski swój udział w mistrzostwach zakończyła Dominika Sztandera. Indywidualnie startował jeszcze Kacper Stokowski na 50 i 100 m stylem grzbietowym (11. i 14. miejsce) oraz Katarzyna Wasick, która zmagania na 50 m w stylu dowolnym zakończyła na 12. lokacie.
Oprócz rywalizacji indywidualnej były też wyścigi sztafet. Tutaj 10. miejsce w 4x100 zmiennym wywalczyła sztafeta kobiet w składzie Adela Piskorska, Paulina Peda, Dominika Sztandera i Kornelia Fiedkiewicz, a w sztafecie 4x100 zmiennym mix, w którego skłądzie byli Ksawery Masiuk, Dominika Sztandera i Kornelia Fiedkiewicz wywalczyli na tyle dobre miejsce, które na ten moment daje wysoką lokatę w rankingu sztafet do igrzysk, jednak ostateczna weryfikacja odbędzie się podczas kolejnych mistrzostw świata, które odbędą się w przyszłym roku w Dosze. W sztafetach męskich brali również udział Ksawery Masiuk i Kacper Stokowski, jednak ich starty w stylu zmiennym i dowolnym kończyły się poza czołową dziesiątką.
Łącznie podczas zmagań Polacy wywalczyli dziewięć półfinałów, cztery finały i jeden medal Krzysztofa Chmielewskiego. Jest to dobry prognostyk przed przyszłym sezonem, w którym przede wszystkim odbędą się igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Warto zauważyć, że pierwsze szlaki na imprezach międzynarodowym ma na swoim koncie również Julia Kulik, która brała udział w Juniorskich Mistrzostwach Europy w Belgradzie. Julia starty indywidualne zakończyła na eliminacjach, a w sztafetach trzy razy wywalczyła 10. miejsce. Trzymamy kciuki za kolejne zmagania.
Źródło: informacja własna, https://www.facebook.com/KsaweryMasiuk
Tagi: pływanie mistrzostwaświata Fukuoka2023 ŁączymyBiznesZeSportem RazemDoCelu
Pierwszy i jak się później okazało jedyny medal wywalczył Krzysztof Chmielewski, który był drugi na 200 m stylem motylkowym z czasem 1.53,62. Wyprzedził go tylko Francuz Leon Marchand, a brąz wywalczył Japończyk Tomoru Honda. Dla 19-letniego Polaka jest to największy sukces w karierze. Zawodnik klubu Muszelka Warszawa jest kilkukrotnym mistrzem świata i Europy juniorów, a na swoim koncie ma już udział w igrzyskach w Tokio, w których w finale zajął 8. lokatę.
Drużyna Naszych Mistrzów w tym roku wróciła bez medali, ale z dobrymi wynikami i kwalifikacjami na igrzyska olimpijskie, a w roli trenera z zawodnikami pracowała również Alicja Tchórz. Na poprzednich mistrzostwach srebro na 50 m st. dowolnym wywalczyła Katarzyna Wasick, a trzecie miejsce na 50 m st. grzbietowym zajął Ksawery Masiuk. Tym razem w Japonii w finale dwa razy popłynął wspomniany już Masiuk, który był 6. na 100 m st. grzbietowym i 4. w tym samym stylu, ale na 50m. To również w tej pierwszej konkurencji wywalczył sobie kwalifikację na przyszłoroczne igrzyska w Paryżu. - Właśnie wróciłem z Mistrzostw Świata w Fukuoce. Zawody zwieńczyłem 4-tym miejscem na 50m grzbietem, a zabrakło mi tylko 0,07 do medalu...Ponoć 4-te miejsce boli zawodników najbardziej, jednak ja zawsze szukam tego co pozytywne, a właśnie to miejsce pokazało, że byłem najlepszym Europejczykiem w stawce. Najmilszym akcentem wyjazdu do Japonii jest dla mnie kwalifikacja Olimpijska. Nie zmienia to jednak faktu, że wyniki były troszkę poniżej moich oczekiwań. Kto mnie zna, to wie, że moje ambicje sportowe jest bardzo ciężko zaspokoić. Wszystko dzieje się po coś. A ja już wyciągam wnioski z tej lekcji. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają i kibicują. Gorące podziękowania dla moich Sponsorów – pisał na swojej stronie na Facebook’u zawodnik klubu G-8 Bielany Warszawa.
Na półfinałach, ale z olimpijską kwalifikacją i dwoma rekordami Polski swój udział w mistrzostwach zakończyła Dominika Sztandera. Indywidualnie startował jeszcze Kacper Stokowski na 50 i 100 m stylem grzbietowym (11. i 14. miejsce) oraz Katarzyna Wasick, która zmagania na 50 m w stylu dowolnym zakończyła na 12. lokacie.
Oprócz rywalizacji indywidualnej były też wyścigi sztafet. Tutaj 10. miejsce w 4x100 zmiennym wywalczyła sztafeta kobiet w składzie Adela Piskorska, Paulina Peda, Dominika Sztandera i Kornelia Fiedkiewicz, a w sztafecie 4x100 zmiennym mix, w którego skłądzie byli Ksawery Masiuk, Dominika Sztandera i Kornelia Fiedkiewicz wywalczyli na tyle dobre miejsce, które na ten moment daje wysoką lokatę w rankingu sztafet do igrzysk, jednak ostateczna weryfikacja odbędzie się podczas kolejnych mistrzostw świata, które odbędą się w przyszłym roku w Dosze. W sztafetach męskich brali również udział Ksawery Masiuk i Kacper Stokowski, jednak ich starty w stylu zmiennym i dowolnym kończyły się poza czołową dziesiątką.
Łącznie podczas zmagań Polacy wywalczyli dziewięć półfinałów, cztery finały i jeden medal Krzysztofa Chmielewskiego. Jest to dobry prognostyk przed przyszłym sezonem, w którym przede wszystkim odbędą się igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Warto zauważyć, że pierwsze szlaki na imprezach międzynarodowym ma na swoim koncie również Julia Kulik, która brała udział w Juniorskich Mistrzostwach Europy w Belgradzie. Julia starty indywidualne zakończyła na eliminacjach, a w sztafetach trzy razy wywalczyła 10. miejsce. Trzymamy kciuki za kolejne zmagania.
Źródło: informacja własna, https://www.facebook.com/KsaweryMasiuk
Tagi: pływanie mistrzostwaświata Fukuoka2023 ŁączymyBiznesZeSportem RazemDoCelu