Medalowy czas w Melbourne
W australijskim Melbourne od 13 do 18 grudnia podczas mistrzostw świata w pływaniu na krótkim basenie wystartowała ośmioosobowa kadra Polski, wśród której byli obecni zawodnicy naszej platformy. Prawo startu wywalczyli Nasi Mistrzowie, czyli Katarzyna Wasick, Adela Piskorska, Ksawery Masiuk i Kacper Stokowski oraz czwórka pozostały reprezentantów Polski Radosław Kawęcki, Laura Bernat, Jakub Majerski i Karol Ostrowski.
Polska kadra łącznie wywalczyła dwa medale, oba zawodnicy Naszych Mistrzów. Pierwszy medal w rywalizacji na dystansie 50 metrów stylem grzbietowym wywalczył Kacper Stokowski, który z czasem 22,74 s był trzeci. Jest to dopiero drugi medal w karierze seniorskiej dla zawodnika z klubu G-8 Bielany Warszawa, a pierwszy indywidulany. Wcześniej w 2017 roku podczas mistrzostw Europy wywalczył brązowy medal w sztafecie 4x50 m stylem dowolnym. 23-letni Polak ma jednak w swoim dorobku wiele medali z kariery juniorskiej, jest między innymi czterokrotnym Mistrzem Europy.
Drugi medal dla Polski wywalczyła Katarzyna Wasick. – Srebrny medal na mistrzostwach świata w Melbourne! Dziękuję za wszystkie piękne widomości! To był niesamowity rok. – pisała po swoim starcie na 50 stylem dowolnym aktualna Wicemistrzyni Świata. Zawodniczka Naszych Mistrzów w tym roku trzy razy wygrywała zmagania w ramach Pucharu Świata, była druga na mistrzostwach Europy i ustanowiła nowy rekord kraju. Polka mieszka na co dzień w Las Vegas i tam trenuje, ale do kraju przylatuje tak często, jak tylko jest to możliwe.
Pozostali nasi reprezentanci, choć nie kwalifikowali się do finałów, to meldowali się w półfinałach i osiągali rekordy życiowe. Miejsce w finale wywalczył natomiast Radosław Kawęcki, Polak, który w tym sezonie miał dwa miesiące przerwy spowodowane kontuzją, a następnie powoli wracał do formy, ostatecznie uplasował się na 7. lokacie w wyścigu na 200 metrów stylem grzbietowym.
Cel? Życiowa forma na sezon 2023!
W czasie, gdy część pływaków walczyła podczas mistrzostw świata, zawodnicy innych dyscyplin rozpoczęli już przygotowania do kolejnego sezonu. Lekkoatleci w grudniu przebywali na zgrupowaniach krajowych i zagranicznych. W Kenii, w Iten do sezonu letniego formę szlifowała Aleksandra Lisowska. Zawodniczka klubu KS AZS UWM Olsztyn poleciała do Afryki, by w miejscowości, która jest bazą najszybszych biegaczy na świecie, przygotować się do sezonu 2023. Ola w tym roku została Mistrzynią Europy, a podczas tego samego biegu w Monachium wraz z reprezentacją wywalczyła również medal brązowy - Mistrzyni Europy w Maratonie 2022. Dzisiaj jestem tylko tyle w stanie napisać... Jeszcze to do mnie nie dotarło i potrzebuję trochę czasu, aby się z tym oswoić i w to uwierzyć – pisała tuż po starcie, który jest do tej pory jej życiowym osiągnięciem. W minionym sezonie Polka wybiegała również złoty medal na mistrzostwach kraju na dystansie 10 000 metrów i wywalczyła brązowy medal w drużynie kobiet podczas 58. Wojskowych Mistrzostw Świata w biegach przełajowych.
Paulina Ligarska to kolejna lekkoatletka Naszch Mistrzów, która połowę grudnia, spędziła na zgrupowaniu kadry w portugalskim Monte Gordo. Paulina trenuje siedmiobój, w minionym sezonie była 9. na mistrzostwach Europy w Monachium i 10. na mistrzostwach świata w Oregonie. Przygotowania do kolejnego sezonu rozpoczęła od obozu w Zakopanem, a następnie poleciała do Monte Gordo - Melduję się w Portugalii. W jednym z moich ulubionych miejsc treningowych. Nigdzie nie biega się lepiej, niż na tutejszych ścieżkach – pisała po przylocie na swoim Facebook’u reprezentantka Polski.
Przygotowania do sezonu, ale w zupełnie odmiennych warunkach rozpoczęli również kajakarze i kanadyjkarze. Marta Walczykiewicz i Justyna Iskrzycka włoski i mocno zaśnieżony szczyt Monte della Neve zdobyły w letnim stroju. Dla kajakarek początek przygotowań, czyli przełom roku, to przede wszystkim obozy okołosportowe i budowanie bazy pod specjalistyczne przygotowania na wodzie. Oprócz biegów po górach zawodniczki wiele czasu spędzają na nartach biegowych i na siłowni. Podobne przygotowania w zimowej aurze, ale w innej miejscowości ma Alex Koliadych. Polak, który wywalczył w tym roku, między innymi, tytuł Mistrza Świata w kanadyjkach, grudzień spędza na obozie w Zakopanem.
Jerozolimskie maty
Koniec roku oznacza napięty kalendarz dla reprezentantów i reprezentantek judo. Beata Pacut-Kłoczko, która w październiku wywalczyła brązowy medal mistrzostw świata, w grudniu startowała na zawodach Grand Slam w Japonii. Tam walki nie potoczyły się po jej myśli, ale w Kraju Kwitnącej Wiśni została na dłużej, bo uczestniczyła w campie przygotowującym do ostatniego startu w tym roku. W Japonii była również druga nasza zawodniczka Kinga Wolszczak. Jednak już 22 grudnia Beata Pacut-Kłoczko rozpocznie turniej w Jerozolimie. Turniej IJD Masters to prestiżowe zawody, w których biorą udział zawodnicy i zawodniczki z czołówki światowej, którzy zajmują miejsca 1-36 w rankingu. Zmagania te są nie tylko wysoko punktowane, ale również zaliczają się do kwalifikacji olimpijskiej. Trzymamy kciuki za jak najlepszy start.
Pozostając przy judo kolejny z Naszych Mistrzów Damian Szwarnowiecki trzy tygodnie spędził w Stanach Zjednoczonych, gdzie trenował, poznawał kulturę i startował w zawodach, ale również mógł się sprawdzić w nowej roli, jako trener młodych zawodników z Polonii. Jak sam napisał, było to dla niego niesamowite doświadczenie. Po wizycie za oceanem reprezentant Polski poleciał na zgrupowanie do greckich Saloników, gdzie kontynuował przygotowania do kolejnych startów.
Natomiast Piotr Kuczera, który pod koniec września przeszedł operację rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego, cały czas przechodzi rehabilitacje i powoli wraca do treningów. Zawodnik klubu KS Kejza Team Rybnik zimę rozpoczął od morsowania.
Źródło: informacja własna, Facebook, Instagram, https://www.facebook.com/AleksandraLisowskalisu, https://www.facebook.com/wilkkasiawasick
Tagi: NasiMistrzowie łączymybizneszesportem sukces sezon2022 sezon2023