Klaudia Zwolińska swoją przygodę z kajakarstwem rozpoczęła dzięki swojemu bratu. To on jako pierwszy trenował kajakarstwo górskie, a w ślady starszego brata poszła siostra. Jak sama mówi w wywiadach, na początku traktowała to jako zabawę, takie przyzwyczajanie się do wody i kajaka. Później jej klubowy trener Bogdana Okręglak stworzył grupę młodych kajakarzy i tak zaczęła się przygoda Klaudii Zwolińskiej z tym sportem, która trwa już prawie 13 lat.
Co ciekawe zawodniczka z Małopolski uprawia kajakarstwo górskie, czyli slalom kajakowy, w którym sportowiec wykorzystując kajak lub kanadyjkę pokonuje specjalny tor ustawiony wraz z nurtem rzeki. Obecnie takie trasy są wykonywane tylko na sztucznych torach, a szlak zjazdu wyznaczają bramki, zielono-białą należy pokonać zgodnie z prądem rzeki, a czerwono-białą pod prąd. W Polsce jednym miejsce, gdzie zawodnicy mogą trenować jest tor kajakarstwa górskiego w Krakowie.
Reprezentantka klubu KS Start Nowy Sącz ma na swoim koncie medale z juniorskich mistrzostw świata i Europy, a także starty i miejsca w pierwszej piątce na zawodach seniorskich, a to wszystko w wieku 22 lat. Od 2014 roku co sezon zdobywa medale na imprezach mistrzowskich. Swoje pierwsze międzynarodowe podium wywalczyła w Macedonii na juniorskich mistrzostwach Europy, gdzie stanęła na jego drugim stopniu. W następnym roku w zawodach tej samej rangi rozgrywanych w Krakowie była już najlepsza, a ten sam rezultat powtórzyła w 2016 roku w stolicy Małopolski, ale już na juniorskich mistrzostwach świata. W 2017 roku z mistrzostw świata do lat 23 wróciła z brązowym medalem, a na seniorskich mistrzostwach Europy była 10. Natomiast w kolejnym roku awansowała już na 5. lokatę.
Niestety na przełomie 2018 i 2019 roku przyszły problemy zdrowotne i przerwa w startach. Początkowo nikt nie wiedział co dolega młodej zawodnicze, która zdecydowanie za szybko się męczyła i nie mogła w pełni realizować założeń treningowych. Przez dwa miesiące była zupełnie wyłączona z treningu, nie mogła podejmować nawet lekkiej aktywności. Powrót do pełni zdrowia i rozpoczęcie okresu przygotowawczego, tak ważnego przed startem kolejnego sezonu również nie był łatwy, bo już na samym początku Klaudia Zwolińska ponownie się rozchorowała, a nieprzepracowane dni w momencie podstawowych przygotowań do sezonu reprezentantka Polski odczuwała jeszcze w jego trakcie. Jak sama później wspominała musiała gonić rywalki, ale poradziła sobie z tym naprawdę dobrze, co potwierdziły już pierwsze starty na mistrzostwach Polski, na których wywalczyła trzy medale. Kłopoty zdrowotne nie były jedynym zmartwieniem Zwolińskiej na początku sezonu, bo po sukcesach na mistrzostwach Polski, zakończyła długoletnią współpracę z trenerem.
- Kończę mistrzostwa Polski, z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony dobre przejazdy (mimo dłuższej przerwy w sezonie przygotowawczym). Z drugiej tracę trenera zaraz przez rozpoczęciem głównych startów. Odcinam się od tego na co niestety nie ma wpływu i lecimy dalej. Wyniki pokazują, że wracam do formy. – napisała na swoim Facebook’u po majowym starcie. I jak powiedział tak zrobiła, bo forma rosła, a Polka dalej walczyła na światowych torach. Seniorskie mistrzostwa Europy we francuskim Pau zakończyła na 6. pozycji, czyli po raz trzeci z rzędu awansowała do finału. W dalszej części sezonu została srebrną medalistką Europy do lat 23, a w najważniejszym starcie, czyli mistrzostwach świata do lat 23 ponownie stanęła na drugim stopniu podium. – Zakończona pierwsza część sezonu. Nie spodziewałam się, że ta połowa okaże się dla mnie aż tak udana, pomimo przeciwności wywalczone dwa, dodające mi skrzydeł, tytuły! – napisała na swojej stronie kajakarka.
W dalszej części zmagań Klaudia Zwolińska startowała w Pucharach Świata, w których wiele razy meldowała się w pierwszej dziesiątce, a pod koniec września brała udział w mistrzostwach świata, w których po walce odpadła w półfinale.
- Mistrzostwa Świata Seniorów w La Seu de Urgel będące jednocześnie kwalifikacją olimpijską to miało być moje "więcej''! Mimo walki, odpadłam w półfinale, przez co nie udało mi się zdobyć kwalifikacji dla kraju, nic jednak straconego. Duża lekcja pokory i kubeł zimnej wody, motywują mnie do ciężkiej pracy i walki o kwalifikacje w przyszłym sezonie – pisała po mistrzostwach reprezentantka Polski. Sezon 2019 był też czasem nowości, bo po raz pierwszy startując w drugiej konkurencji C-1, czyli pokonując tor kanadyjką, Klaudia Zwolińska osiągnęła bardzo dobre wyniki - W tym roku jestem dumna z moich startów w konkurencji C-1 kobiet, gdzie zadebiutowałam na wiosnę, kto widział ten wie jak to wyglądało wtedy, a teraz- niebo a ziemia.
Rok 2020 miał być czasem igrzysk olimpijskich, niestety pandemia pokrzyżowała plany każdemu, w tym sportowcom. Dla Naszej Mistrzyni po udanym okresie przygotowawczym przyszedł czas lockdownu, czyli zupełnej zmiany trybu życia. Był czas na trening w domu i na naukę. Do rywalizacji powróciła po czasie zgrupowań, najpierw biorąc udział w krajowych zawodach i wywalczając sobie miejsce w reprezentacji, a następnie startując na mistrzostwach Europy w Pradze. W stolicy Czech startowała w dwóch konkurencjach, w startach K-1 ostatecznie zajęła 11.miejsca, a do finału brakło kilku setnych. Natomiast w C-1 wywalczyła lokatę tuż za podium, co było dużym zakończeniem, patrząc na to, od jak niedawna startuje w zmaganiach w tej konkurencji.
Zawodniczka Nowego Sącza już ze swoim nowym partnerem firmą Grupa Astra Plus, sezon zakończyła srebrnym medalem mistrzostw Europy do lat 23. Obecnie kajakarze przygotowują się do kolejnych zmagań, najpierw był obóz w mroźnym Livigno, później słoneczna wyspa Reunion, a na koniec francuskie Pau. Teraz jest moment na treningi w kraju i główne przygotowania do ważnego, olimpijskiego sezonu.
Grupa Astra Plus to firma z Poznania, która świadczy fachowe usługi w zakresie sprzątania, usług porządkowych i pielęgnacji zieleni. Jest to firma, która już nie pierwszy raz postawiła na współpracę ze sportowcem, a swoimi działaniami zawsze dzielili się na swoich stornach internetowych i social mediach. Nie inaczej było tym razem, kiedy chwilę po sukcesie Klaudii Zwolińskiej na mistrzostwach świata do lat 23, ta informacja od razu pojawiła się na ich Facebook’u. W ten sposób jest to efektywna reklama, która swoimi zasięgami dociera do wielu osób, a odbiorcy kojarzą firmę z sukcesem.
Klaudii Zwolińskiej i Grupie Astra Plus życzymy dalszych sukcesów i dobrej współpracy w nadchodzącym sezonie.
Tagi: łączymybizneszesportem sponsoring współpraca KlaudiaZwolińska GrupaAstraPlus
Co ciekawe zawodniczka z Małopolski uprawia kajakarstwo górskie, czyli slalom kajakowy, w którym sportowiec wykorzystując kajak lub kanadyjkę pokonuje specjalny tor ustawiony wraz z nurtem rzeki. Obecnie takie trasy są wykonywane tylko na sztucznych torach, a szlak zjazdu wyznaczają bramki, zielono-białą należy pokonać zgodnie z prądem rzeki, a czerwono-białą pod prąd. W Polsce jednym miejsce, gdzie zawodnicy mogą trenować jest tor kajakarstwa górskiego w Krakowie.
Reprezentantka klubu KS Start Nowy Sącz ma na swoim koncie medale z juniorskich mistrzostw świata i Europy, a także starty i miejsca w pierwszej piątce na zawodach seniorskich, a to wszystko w wieku 22 lat. Od 2014 roku co sezon zdobywa medale na imprezach mistrzowskich. Swoje pierwsze międzynarodowe podium wywalczyła w Macedonii na juniorskich mistrzostwach Europy, gdzie stanęła na jego drugim stopniu. W następnym roku w zawodach tej samej rangi rozgrywanych w Krakowie była już najlepsza, a ten sam rezultat powtórzyła w 2016 roku w stolicy Małopolski, ale już na juniorskich mistrzostwach świata. W 2017 roku z mistrzostw świata do lat 23 wróciła z brązowym medalem, a na seniorskich mistrzostwach Europy była 10. Natomiast w kolejnym roku awansowała już na 5. lokatę.
Nowy sezon, nowe problemy
Niestety na przełomie 2018 i 2019 roku przyszły problemy zdrowotne i przerwa w startach. Początkowo nikt nie wiedział co dolega młodej zawodnicze, która zdecydowanie za szybko się męczyła i nie mogła w pełni realizować założeń treningowych. Przez dwa miesiące była zupełnie wyłączona z treningu, nie mogła podejmować nawet lekkiej aktywności. Powrót do pełni zdrowia i rozpoczęcie okresu przygotowawczego, tak ważnego przed startem kolejnego sezonu również nie był łatwy, bo już na samym początku Klaudia Zwolińska ponownie się rozchorowała, a nieprzepracowane dni w momencie podstawowych przygotowań do sezonu reprezentantka Polski odczuwała jeszcze w jego trakcie. Jak sama później wspominała musiała gonić rywalki, ale poradziła sobie z tym naprawdę dobrze, co potwierdziły już pierwsze starty na mistrzostwach Polski, na których wywalczyła trzy medale. Kłopoty zdrowotne nie były jedynym zmartwieniem Zwolińskiej na początku sezonu, bo po sukcesach na mistrzostwach Polski, zakończyła długoletnią współpracę z trenerem.
- Kończę mistrzostwa Polski, z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony dobre przejazdy (mimo dłuższej przerwy w sezonie przygotowawczym). Z drugiej tracę trenera zaraz przez rozpoczęciem głównych startów. Odcinam się od tego na co niestety nie ma wpływu i lecimy dalej. Wyniki pokazują, że wracam do formy. – napisała na swoim Facebook’u po majowym starcie. I jak powiedział tak zrobiła, bo forma rosła, a Polka dalej walczyła na światowych torach. Seniorskie mistrzostwa Europy we francuskim Pau zakończyła na 6. pozycji, czyli po raz trzeci z rzędu awansowała do finału. W dalszej części sezonu została srebrną medalistką Europy do lat 23, a w najważniejszym starcie, czyli mistrzostwach świata do lat 23 ponownie stanęła na drugim stopniu podium. – Zakończona pierwsza część sezonu. Nie spodziewałam się, że ta połowa okaże się dla mnie aż tak udana, pomimo przeciwności wywalczone dwa, dodające mi skrzydeł, tytuły! – napisała na swojej stronie kajakarka.
W dalszej części zmagań Klaudia Zwolińska startowała w Pucharach Świata, w których wiele razy meldowała się w pierwszej dziesiątce, a pod koniec września brała udział w mistrzostwach świata, w których po walce odpadła w półfinale.
- Mistrzostwa Świata Seniorów w La Seu de Urgel będące jednocześnie kwalifikacją olimpijską to miało być moje "więcej''! Mimo walki, odpadłam w półfinale, przez co nie udało mi się zdobyć kwalifikacji dla kraju, nic jednak straconego. Duża lekcja pokory i kubeł zimnej wody, motywują mnie do ciężkiej pracy i walki o kwalifikacje w przyszłym sezonie – pisała po mistrzostwach reprezentantka Polski. Sezon 2019 był też czasem nowości, bo po raz pierwszy startując w drugiej konkurencji C-1, czyli pokonując tor kanadyjką, Klaudia Zwolińska osiągnęła bardzo dobre wyniki - W tym roku jestem dumna z moich startów w konkurencji C-1 kobiet, gdzie zadebiutowałam na wiosnę, kto widział ten wie jak to wyglądało wtedy, a teraz- niebo a ziemia.
Rok 2020 miał być czasem igrzysk olimpijskich, niestety pandemia pokrzyżowała plany każdemu, w tym sportowcom. Dla Naszej Mistrzyni po udanym okresie przygotowawczym przyszedł czas lockdownu, czyli zupełnej zmiany trybu życia. Był czas na trening w domu i na naukę. Do rywalizacji powróciła po czasie zgrupowań, najpierw biorąc udział w krajowych zawodach i wywalczając sobie miejsce w reprezentacji, a następnie startując na mistrzostwach Europy w Pradze. W stolicy Czech startowała w dwóch konkurencjach, w startach K-1 ostatecznie zajęła 11.miejsca, a do finału brakło kilku setnych. Natomiast w C-1 wywalczyła lokatę tuż za podium, co było dużym zakończeniem, patrząc na to, od jak niedawna startuje w zmaganiach w tej konkurencji.
Zawodniczka Nowego Sącza już ze swoim nowym partnerem firmą Grupa Astra Plus, sezon zakończyła srebrnym medalem mistrzostw Europy do lat 23. Obecnie kajakarze przygotowują się do kolejnych zmagań, najpierw był obóz w mroźnym Livigno, później słoneczna wyspa Reunion, a na koniec francuskie Pau. Teraz jest moment na treningi w kraju i główne przygotowania do ważnego, olimpijskiego sezonu.
Grupa Astra Plus to firma z Poznania, która świadczy fachowe usługi w zakresie sprzątania, usług porządkowych i pielęgnacji zieleni. Jest to firma, która już nie pierwszy raz postawiła na współpracę ze sportowcem, a swoimi działaniami zawsze dzielili się na swoich stornach internetowych i social mediach. Nie inaczej było tym razem, kiedy chwilę po sukcesie Klaudii Zwolińskiej na mistrzostwach świata do lat 23, ta informacja od razu pojawiła się na ich Facebook’u. W ten sposób jest to efektywna reklama, która swoimi zasięgami dociera do wielu osób, a odbiorcy kojarzą firmę z sukcesem.
Klaudii Zwolińskiej i Grupie Astra Plus życzymy dalszych sukcesów i dobrej współpracy w nadchodzącym sezonie.
Tagi: łączymybizneszesportem sponsoring współpraca KlaudiaZwolińska GrupaAstraPlus