Aktualnie Pole Sport jest tak zwanym sportem obserwowanym, co oznacza, że w ciągu najbliższych dwóch lat na czterech kontynentach musi istnieć co najmniej czterdzieści federacji pole dance. Jak na razie jest ich piętnaście, w tym Polska. Poza tym, aby Pole Sport można było przyjąć w poczet dyscyplin olimpijskich, sport ten musi mieć swój kodeks punktowy i regulamin. Dodajmy, że wśród figur sportowych nie można wykonywać tych, które są wykorzystywane w sportach takich jak gimnastyka czy akrobatyka. O to jednak światowe władze Pole Sportu się nie martwią. Opisanych jest już bowiem 330 figur, a wymyślonych ponad tysiąc. Jest więc z czego wybierać. The best way to buy rolex replica watches is via the online shop.
Co do samego sportu zdarzają się oczywiście kibice, którzy nie widzą powodu, dla którego pole dance miałby dotrzymywać kroku podczas olimpijskiej rywalizacji dyscyplinom, które od samego początku biorą w niej udział. Podobnie sytuacja wygląda wśród anty fanów przyjęcia do programu igrzysk olimpijskich deskorolki czy wspinaczki sportowej. O ile ta druga w Polsce ma się od lat bardzo dobrze, o tyle niezrozumiałą dla społeczeństwa jest akceptacja przez MKOL wspomnianej wcześniej deskorolki, która zadebiutuje na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 2020 roku.
Na ten problem należy spojrzeć z innej perspektywy. Nie da się ukryć, że nawet największe osiągnięcia sportowe nie zachęcają młodzieży do sportu tak, jak to miało miejsce jeszcze kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu. Globalizacja i dostęp do najnowszych technologii przyniosły nam wiele dobrego. Zabiły jednak w dzieciach i młodzieży chęć rywalizacji. Międzynarodowy Komitet Olimpijski liczy, że swoją decyzją o dołączeniu dyscyplin takich deskorolka i miejmy nadzieję już niedługo pole dance, przyciągnie do igrzysk młodsze pokolenie entuzjastów aktywności fizycznej.
Tagi: #poledance sport igrzyskaolimpijskie