Zwycięstwo Adama Małysza w prestiżowym 49. Turnieju Czterech Skoczni spowodowało wybuch ’’małyszomanii’’. Tysiące Polaków zaczęło oglądać skoki narciarskie. Tak duża popularność Orła z Wisły spowodowała, że wiele firm podjęło współpracę z Polakiem, ale i z Polskim Związkiem Narciarskim. Najwięcej zainwestowała grupa Lotos, która została Generalnym Sponsorem Polskiego Narciarstw. Ta współpraca trwa już 16 lat i obejmuje nie tylko kadrę narodową i młodzieżową w skokach, ale również w biegach narciarskich i kombinacji norweskiej. W 2016, 2017 i 2018 roku ten koncern naftowy był głównym sponsorem konkursów Pucharu Świata w skokach w Zakopanem i Wiśle.
Zawodnicy obecnie wspierani finansowo przez LOTOS to między innymi: Kamil Stoch, tegoroczny złoty medalista olimpijski i zwycięzca Kryształowej Kuli, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Maciej Kot, Stefan Hula czy Justyna Kowalczyk. To tylko najbardziej znani sportowcy, a jest jeszcze wiele młodych osób z perspektywami na bardzo dobre wyniki w przyszłości.
Grupa Lotos to sieć ponad 490 stacji paliw zlokalizowanych na terenie całego kraju. Ta firma jest także producentem asfaltów drogowych, olejów silnikowych oraz smarów do samochodów, samolotów, pociągów, statków, a nawet pojazdów techniki wojskowej. Finansowo wspiera nie tylko Polski Związek Narciarski, ale również Polski Związek Piłki Nożnej, sporty motorowe Lotos Rally Team, Tour de Pologne i Agnieszkę Radwańską, a od niedawna ponownie Roberta Kubicę.
Szukamy Następców Mistrza
Polski Związek Narciarski i grupa Lotos są autorami największego sportowo-społecznego przedsięwzięcia w historii polskiego narciarstwa. W 2005 roku rozpoczął się Narodowy Program Rozwoju Skoków Narciarskich ,,Szukamy Następców Mistrza’’ – Lotos Cup. Jest to cykl zawodów w kilku kategoriach wiekowych dla dziewcząt i chłopców, który odbywa się corocznie na skoczniach w Zagórzu, Zakopanem, Wiśle i Szczyrku. Dla osób, które w swoich kategoriach zajęły na zakończenie wszystkich zmagań w klasyfikacji generalnej miejsce na podium, organizator funduje nagrody i stypendia. Oprócz wsparcia finansowego dla najlepszych, grupa Lotos w latach 2004-2016 przekazała skoczkom z dziewiętnastu klubów 287 kompletów nart z wiązaniami, 220 kombinezonów, 100 kasków i 236 par butów skokowych. Tak wygląda wsparcie najmłodszych, którzy w przyszłości mogą kontynuować piękne zwycięstwa osiągane obecnie przez najlepszych polskich zawodników.W 2003 roku, jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji Lotos Cup, stypendium ufundowane przez tę firmę otrzymał obecny mistrz olimpijski Kamil Stoch. Zainwestowane pieniądze okazały się strzałem w dziesiątkę. Pozostali reprezentanci kraju Maciej Kot i Dawid Kubacki, jako juniorzy brali udział w zawodach Lotos Cup, a ten pierwszy nawet w inauguracyjnej edycji w 2005 roku, był na trzecim stopniu podium w klasyfikacji generalnej. Wielu młodych zawodników, którzy teraz startują w zawodach międzynarodowych wcześniej stało na podium podczas rywalizacji krajowej.
Nagrody i 42-krotny zysk
Maciej Kot, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch, a więc drużynowi mistrzowie świata z Lahti rozpoczęli ten rok od udziału w kampanii reklamowej „NAJ nie bierze się znikąd”. Prezentowała ona paliwa zimowe, co jest dobrym połączeniem ze skokami. Zimą skaczą biało-czerwoni, a fani nawiązując do swoich idoli tankują paliwa arktyczne na stacji Lotos.Za dokonania sponsoringowe i wymienioną wyżej kampanię reklamową polska grupa podczas XIV Gali Sportu i Biznesu otrzymała nagrody w dwóch kategoriach ,,Sponsor Sportu’’ i ,,Kampania Marketingowa’’. To pokazuje, że wykonywane działania w 2017 roku zostały docenione również przez ekspertów i specjalistów z branży.
Oprócz nagród w postaci statuetek firma ogłosiła, że każda złotówka zainwestowana w skoki zwróciła się 42 razy. Jest to rekordowa kwota, ponieważ średnio taki zwrot jest 7-8–krotny. Cała korzyść Lotosu polega na korzyściach medialnych, czyli tym ile firma musiałaby zainwestować w reklamę, by tak wiele razy jej logo pojawiło się w mediach, jak podczas skoków narciarskich. W przypadku wszelkich transmisji telewizyjnych, wywiadów czy zdjęć za każdym razem na kombinezonie skoczka widniała nazwa przedsiębiorstwa. Wizerunek biało-czerwonej reprezentacji posłużył również do wsparcia sprzedaży produktów stacji.
Firma Lotos inwestując od 16 lat w skoki narciarskie wpływa na jej rozwój i ułatwianie przyszłej kariery młodym zawodnikom. Sama również na tym zarabia finansowo i wizerunkowo. Jest to kolejny przykład bardzo dobrej współpracy, podobnie jak grupy Orlen i lekkoatletów w świecie sportowego sponsoringu.
Źródło:
lotos.pl, sport.onet.pl
Źródło zdjęcie: Grupa Lotos
Tagi: strzałwdziesiątkę współpraca sponsoring zysk skokinarciarskie