Szczęście w nieszczęściu

Alicja Fiodorow pół roku temu uległa wypadkowi podczas treningu. Na szczęście nie załamała się i z Mistrzostw Europy przywiozła kolejne medale.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Właśnie minęło pół roku kiedy oto na tych przyjaznych metrowych płoteczkach wyrżnęłam orła ???? i zwichnęłam staw łokciowy. W ułamku sekundy pod znakiem zapytania stało wiele nadchodzących wydarzeń. Mimo tego nieszczęśliwego wypadku wszystko się udało, a z ME wróciłam z dwoma medalami????????wszystko wróciło do normy, jedyne co mi dokucza to więzadła które mocno ucierpiały. No i oczywiście obawa przed jakimkolwiek upadkiem????‍♀️ (Na zdjęciu niższe płotki kilka dni przed wypadkiem)???? . . . #hurdles#zakopane#coszakopane#lat#polishmountains#sportcamp#athletics#elbow#polishathlete#sprint#wypadekprzypracy#zwichniętyłokieć#beforeaccident#gleba#memories#sprinters#sunnyday#nikerunning#pink#polishgirl#ottobockpolska#tattoo

Post udostępniony przez Alicja Jeromin (Fiodorow) (@alicja_fiodorow) Sty 10, 2019 o 7:49 PST

---

Tagi: alicjafiodorow lekkoatletyka plotki bieg medal mistrzostwaeuropy motywacja zwyciestwo 

---

Zobacz także

---

W piątek miałam przyjemność prowadzić wykład na Akademia Trenerów Mentalnych Opowiadałam o doświadczeniach jakie dał mi sport na przestrzeni 20-lat zawodowego pływania

CISM Regional Championship Thun/Szwajcaria

Personal Best

Z ostatniej chwili